|
|
|
Kategoria: "O więźniach"
Strażnik wchodzi do celi i mówi:
- Fąfara, wychodzić! Kąpiel!
- Czy to konieczne?
- A kiedy się ostatni raz kąpałeś?
- Dwa lata temu. Ale przecież za pół roku wychodzę, to mogę wykąpać się w domu!
Dodał: Wacek
Kategoria: "O więźniach"
Więzień zaczyna uciekać z więzienia przez wykopany przez siebie tunel. Nagle spostrzega, że wejście do tunelu zasłonił mu jakiś cień. Po chwili słyszy za sobą czyjeś kroki, więc pyta:
- Uciekamy razem?
- Nie mogę.
- Dlaczego?
- Jestem strażnikiem!
Dodał: Wacek
Kategoria: "O więźniach"
Małżonka jednego z więźniów poszła do naczelnika więzienia prosić o lżejszą pracę dla męża.
- Ależ szanowna pani, przy klejeniu papierowych toreb jeszcze nikt się nie przemęczył!
- Tak, ale on po tej pracy całymi nocami musi jeszcze kopać jakiś tunel...
Dodał: Wacek
Kategoria: "O więźniach"
Sędzia pyta oskarżonego:
- Pański zawód?
- Akrobata.
Sędzia szepcze coś do siedzącego obok drugiego sędziego i po chwili woła:
- Woźny! Proszę pozamykać wszystkie okna!
Dodał: Wacek
Kategoria: O więźniach
Jest dw?ch więźniów jeden ślepy, a drugi szczerbaty.
Szczerbaty mówi do ślepego:
- To ty patrz czy nikt nie idzie a ja przepiłuję kraty.
Dodał: Kamil
Kategoria: O więźniach
Wszystkiego najlepszego z okazji Nowego Roku - mówi strażnik do więźnia.
- Jaki nowy rok? Przecież jest lipiec...
- Właśnie prokurator dołożył ci rok do wyroku.
Dodał: Wacek
Kategoria: O więźniach
W sklepie z artykulami metalowymi klient mówi:
- Poprosze pilnik do metalu.
- Domowy warsztacik, co? - dopytuje sie sprzedawca.
- Nie, kolega w wiezieniu
Dodał: jajcarz
Kategoria: O więźniach
Kat do skazanego:
- Jakie jest pańskie ostatnie życzenie?
- Chciałbym się napić szampana, ale pod jednym warunkiem, wybiorę sobie rocznik.
- Zgoda. Jaki to ma być rocznik?
- 2030.
Dodał: Wacek
Kategoria: O więźniach
Małżonka jednego z więźniów poszła do naczelnika więzienia prosić o lżejszą pracę dla męża.
- Ależ szanowna pani, przy klejeniu papierowych toreb jeszcze nikt się nie przemęczył!
- Tak, ale on po tej pracy całymi nocami musi jeszcze kopać jakiś tunel...
Dodał: Wacek
Kategoria: O więźniach
Do pracy przyjmują nowego pracownika.
- Jak długo był Pan w poprzednim zakładzie?
- Trzy lata.
- Opuścił go Pan wskutek wypowiedzenia?
- Nie, dzięki amnestii!
Dodał: Wacek