fazi.pl
Google Play App Store









Kategoria: O pijakach

Kawałów w kategorii: 94

Kategoria: O pijakach

Leje pijany facet w parku.przechodzi obok niego kobieta i mówi:
-Jakie bydlę.
A on na to:
-Spokojnie, trzymam go.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O pijakach

Noc. W domu właściciela sklepu monopolowego dzwoni komórka.
– Halo! Czy to właściciel sklepu monopolowego?
– Słucham?
– O której pan jutro otwiera sklep?
– Pan jest bezczelny! – właściciel wyłącza komórkę.
Godzina druga w nocy. W domu właściciela sklepu monopolowego dzwoni telefon.
– Słucham?
– Czy to kierownik sklepu monopolowego?
– Tak.
– Panie kierowniczku kochany, o której pan jutro otwiera?
– Pan jest bezczelny i pijany! Pan już nie wie, co robi! – denerwuje się właściciel i wyłącza telefon.
Godzina czwarta nad ranem. Właściciela sklepu monopolowego znów budzi telefon.
– Słucham?
– Panie kierowniczku najmilszy, ja się tylko chciałem dowiedzieć, o której pan jutro otwiera.
– Pan jest już kompletnie pijany! – syczy właściciel. – W takim stanie nawet wieczorem nie wpuszczę pana do sklepu!
– Ale mnie nie chodzi o to, żeby pan mnie wpuścił. Mnie chodzi o to, żeby pan mnie wypuścił...

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O pijakach

Na ulicy zepsuł się hydrant i leje się z niego woda. Przyszedł fachowiec, który kluczem francuskim zakręca zepsuty zawór. W tym samym czasie z przeciwnej strony ulicy nadchodzi pijaczek, mocno zataczając się na boki. Wreszcie podchodzi do fachowca i mówi:
– M... m... mam cię! To ty tak tą u... u... ulicą kręcisz!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O pijakach

Pod Pałacem Kultury siedzą dwaj pijacy i piją tanie wino. Nagle o budynek rozbija się paralotnia i jeden pijak mówi do drugiego:
– Widzisz, Wiesiu? Jaki kraj, tacy terroryści!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O pijakach

Policja zatrzymuje samochód, w którym jedzie młode małżeństwo z małymi dziećmi i daje kierowcy alkomat. Kierowca dmuchnął.
– Ma pan 0,9 promila – mówi policjant.
– To niemożliwe, macie zepsute urządzenie, niech żona dmuchnie.
Żona dmucha.
– 0,9 promila – mówi policjant.
– Macie zepsute urządzenie i koniec! Niech dzieci dmuchną!
Dzieci dmuchają.
– 0,9 promila, 0,9 promila... Ty, Józek, mamy zepsute urządzenie!
Przeprosili kierowcę, kierowca odjeżdża i mówi do żony:
– No widzisz! Mówiłem, że Kubusiowi nie zaszkodzi, Oli nie zaszkodzi, a nam pomogło!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O pijakach

Puka menel w drzwi pewnego domu. Gdy mieszkająca tam kobieta je otwiera, pijak mówi:
– Nic dzisiaj nie jadłem, proszę o jedną kromkę chleba.
– Ma pan dzisiaj szczęście, bo mąż ma urodziny i został kawałek tortu.
Menel wziął tort, podziękował i poszedł. Za zakrętem zatrzymuje się i mówi:
– Ciekawe kurwa, jak ja przez ten tort denaturat przesączę.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O pijakach

Stoi sobie menel pod ścianą kasy biletowej PKP. Podchodzi do kasy klient i mówi:
– Połówkę do Warszawy.
A menel na to:
– A ja ćwiartkę na miejscu!

Dodał: Wacek

Ocena: 4.0/5 (1 głos)


Kategoria: O pijakach

Wchodzi pijak do sklepu monopolowego i krzyczy:
– Dzień dobry, jestem Jan Kowalski i poproszę wino.
Sprzedawca zdziwiony pyta:
– Dobrze, dam te wino, ale po co pan się przedstawiasz?
– Bo ja nie jestem anonimowym alkoholikiem.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O pijakach

Żul stoi sobie na środku ulicy. Podchodzi do niego sąsiad i mówi:
– Zeniek, proszę, przejdź na chodnik.
– T... t... ak, ale...
– Żadne ale, złaź!
– Tak, ale czy jest nuta "zy"?...
– Nuta "zy"?! Skąd ci to przyszło do głowy?!
– A, bo na tej tablicy jest napisane "Do-Re-Mi-Zy".

Dodał: Wacek

Ocena: 3.5/5 (2 głosów)


Kategoria: O pijakach

Żul śpi sobie na ławce w parku. Na kilometr wali od niego siarą i alkoholem. Podchodzi policjant i pyta głośno:
– Co to? Hotel?
Menel wstaje, przeciera oczy i mówi:
– A co to ja? Informacja turystyczna?

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)



1 2 3 9 10