fazi.pl
Google Play App Store









Kategoria: O cyrku

Kawałów w kategorii: 33

Kategoria: O cyrku

"Podczas przedstawienia w cyrku wybuchł pożar. Wszyscy biegają w panice, wołając: ""Ratunku, pożar!"", tymczasem z boku stoi spokojnie jakiś facet i mówi:
- Jestem dyrektorem cyrku. Proszę zachować spokój, za chwilę wystąpi połykacz ognia! "

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O cyrku

"Dyrektor cyrku dał do gazety ogłoszenie następującej treści:
""Poszukujemy odważnego mężczyzny, który z masztu wysokości piętnastu metrów z zawiązanymi oczami wskoczy do szklanki. Nie musi umieć nurkować, szklanka będzie pusta"". "

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O cyrku

Hipnotyzer w cyrku wskazuje na jednego z widzów i mówi do publiczności:
- A teraz zahipnotyzuję tego pana i każę mu zapomnieć wszystkie niemiłe sprawy.
- Nie! - krzyczy mężczyzna z trzeciego rzędu. - On jest mi winien 500 złotych.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O cyrku

Przez wieś jadą wozy cyrkowe. Nagle do uszu jadących cyrkowców dochodzi przeraźliwy wrzask. Na podwórku, obok jednej z chałup jakiś chłop podskakuje w górę na wysokość komina, robi podwójne salto i spada na ziemię. Z jednego z wozów cyrkowych wybiega dyrektor cyrku.
- Panie, widownia będzie zachwycona! Angażuję pana! Za jeden taki skok podczas przedstawienia dostanie pan pięćset złotych!
- Eee, tam... Za pięćset złotych nie będę się co wieczór walił siekierą w nogę...

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O cyrku

"W pewnej wędrownej trupie cyrkowej magik wyczarowywał z kapelusza jajka, kurę oraz koguta. Wkrótce trupa rozleciała się. Po kilku miesiącach bezrobotny magik otrzymał list z propozycją występów w innym cyrku. Odpisał:
""Za późno. Numer zjedzony""."

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O cyrku

"Dziennikarz pyta cyrkowego akrobatę:
- Proszę zdradzić, jak osiągnął pan tak olbrzymi sukces w tak trudnym zawodzie?
- To proste. Gdy rano budzę się, od razu wypijam buteleczkę wódki, tak zwaną ""małpeczkę"". W południe znów wypijam ""małpeczkę"" i po obiadku jeszcze jedną ""małpeczkę"". Wieczorem, przed samym występem wypijam ostatnią ""małpeczkę"" i jak już jestem na arenie, to te wszystkie małpki wychodzą ze mnie! "

Dodał: Wacek

Ocena: 1.0/5 (1 głos)


Kategoria: O cyrku

Młody tygrys po raz pierwszy w życiu bierze udział w cyrkowym pokazie tresury. Zaciekawiony pyta matkę:
- Kto tam siedzi?
- To są widzowie. Ale ich nie musisz się bać, przecież widzisz, że wszyscy są za kratami.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O cyrku

Cyrkowy magik po swoim kolejnym popisie oznajmia widzom:
- Za chwilę sprawię, że zniknie jedna z obecnych tu kobiet.
Z ostatniego rzędu słychać męski głos:
- Maryśka, zgłoś się na ochotnika!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O cyrku

Fakir wracając od lekarza spotyka dyrektora cyrku.
- I co powiedział panu lekarz?
- Mam jakąś chorobę żołądka, od dziś muszę przestrzegać diety. Wolno mi łykać tylko tłuczone szkło. Ale o gwoździach i szablach przez najbliższy miesiąc nie może być mowy!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O cyrku

Na cyrkowej arenie odbywa się mrożący krew w żyłach numer:
artysta chwyta za grzywę największego lwa, wkłada swą głowę do jego paszczy, a potem jak gdyby nigdy nic wyciąga z kieszeni włóczkę i zaczyna robić na drutach. Po jakimś czasie wyjmuje swą głowę z paszczy lwa i pokazuje publiczności zrobiony na drutach szalik. Publiczność jest zachwycona, na arenę sypią się kwiaty.
- Dziękuję - mówi artysta. - A może ktoś z państwa potrafiłby to zrobić? Z trzeciego rzędu wstaje jakaś babcia i woła:
- Ja! Z włóczki nie takie rzeczy już robiłam!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)



1 2 3 4