|
|
|
Kategoria: O Fąfarze
Fąfara mówi do kolegi:
- Wiesz chciałbym być myszą.
- Dlaczego akurat myszą?
- Bo teściowa boi się myszy.
Dodał: Wacek
Kategoria: O Fąfarze
Fąfara pyta kolegę:
- Jak tam twój nowy samochód?
- Zachowuje się jak pies.
- Nie rozumiem...
- Mniej więcej przy każdej latarni staje.
Dodał: Wacek
Kategoria: O Fąfarze
Pani Fąfarowa mówi do koleżanki:
- Wczoraj m?j mąż był u lekarza i ten zalecił mu palić najwyżej pięć papierosów dziennie.
- I co pali mniej niż wcześniej?
- Ależ skąd on wcześniej w og?le nie palił!
Dodał: Wacek
Kategoria: O Fąfarze
Fąfarowa usiłuje wyprosić za drzwi natrętnego akwizytora.
- Niech się pan stąd wynosi bo zawołam męża!
- Przecież pani męża nie ma w domu!
- Skąd pan wie?
- Jak ktoś ma taką żonę to w domu bywa tylko w porze posiłków!
Dodał: Wacek
Kategoria: O Fąfarze
Fąfara pyta wr?żkę:
- Co będę robił po śmierci?
- Będziesz sędzią hokejowym.
- Kim? Przecież ja nawet nie umiem jeździć na łyżwach!
- To się ucz! Jutro prowadzisz pierwszy mecz.
Dodał: Wacek
Kategoria: O Fąfarze
Porucznik pyta szeregowca:
- Fąfara jesteście w wojsku szczęśliwi?
- Tak jest obywatelu poruczniku!
- A co robiliście wcześniej?
- Byłem znacznie szczęśliwszy!
Dodał: Wacek
Kategoria: O Fąfarze
Fąfara przychodzi do fryzjera i siada w fotelu. Podchodzi do niego mały Jasio z brzytwą w ręku. Przerażony Fąfara krzyczy do kierowniczki:
- Proszę pani! Nie życzę sobie aby ten maluch mnie golił!
- Niech mu pan pozwoli! Tak mnie prosił... Przecież dziś jest Dzień Dziecka!
Dodał: Wacek
Kategoria: O Fąfarze
Fąfara wraca do domu pijany. Żona wrzeszczy:
- Codziennie wieczorem wracasz pijany!
- Jesteś niesprawiedliwa! Ciągle ganisz mnie za to że przychodzę do domu pijany a jeszcze nigdy nie pochwaliłaś mnie za to że wychodzę trzeźwy!
Dodał: Wacek
Kategoria: O Fąfarze
Fąfara spotyka na ulicy kolegę z pracy idącego pod rękę z jakąś kobietą.
- Czy możesz mi przedstawić tę damę?
- To Kinga moja druga żona!
- A co się stało z pierwszą?
- Została w domu!
Dodał: Wacek
Kategoria: O Fąfarze
Do drzwi Fąfarów puka naćpany rosły punk z kijem bejsbolowym w ręku. Otwiera mu Fąfarowa.
- Czego sobie życzysz chłopcze?
- Tw?j stary jest mi winien forsę!
W tej chwili słychać z pokoju wołanie Fąfary:
- Kochanie kto to?
- Jakiś młodzieniec. mówi że jesteś mu winien pieniądze.
- A jak wygląda?
- Wygląda tak że lepiej mu oddaj!
Dodał: Wacek