fazi.pl
Google Play App Store









Kategoria: O dresiarzach

Kawałów w kategorii: 42

Kategoria: O dresiarzach

- Po czym poznać pana młodego na weselu w Wołominie?
- Ma najładniejszy dres.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O dresiarzach

Policjant spisuje mężczyznę:
- Imię?
- Zbychu.
- Adresik?
- A, dresik markowy - Adidas.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O dresiarzach

Dresiarz podjeżdża beemką pod okna na blokowisku i drze się:
- Zajebala! Zajebala! Za-je-ba-laaaa!!!
Z okna wychyla sie laska:
- Izabela, kretynie, Izabela!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O dresiarzach

Wkrótce w Trójmieście będą produkowane samochody BMW ze szklanymi drzwiami. Dlaczego?
- Żeby było widać cały dres.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O dresiarzach

Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi. Jeden z tych kolesiów do drugiego:
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.
Łysy się odwraca, a koleś:
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Krzychu, ku...a, dotknij mnie jeszcze raz to Ci jeb...e!
- i się odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy zjeżony się odwraca, a koleś:
- Krzychu, no kur...a, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzieliśmy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- Kur...a, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przyp....dole, że się nie pozbierasz!
Zaczyna się podnosić, żeby wlutować kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy...
Łysy niezadowolony, ale idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają. Pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000, że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi.
Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w łeb. Łysy się odwraca, na maksa napięty, a koleś:
- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napier...lam, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O dresiarzach

Siedzi dwóch dresów na ławeczce i jeden do drugiego mówi:
- wczoraj siedzę dokładnie na tej ławce, a na tej na przeciwko piękna dupeczka.
Nagle ona do mnie oczko. To i ja do niej oczko.
Nagle ona trzepocze rzęsami. To i ja próbuję.
Nagle ona macha ręką, żeby podszedł. No to podszedłem (albo lepiej podeszłem)
I wtedy ona zaczyna mnie jęzorkiem smyrać. To i ja ją smyram.
W końcu odrzuca torebkę i mówi: zrób mi to, co potrafisz najlepiej mój ogierze!
- I co, i co? - pyta kolega....
- I nic. Wyjebałem jej z dyni....

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O dresiarzach

Spotykają się dwa dresy na ulicy. Jeden zagaja:
- Cze co słychać Jak tam Jolka?
Drugi:
- Już z nią nie jestem. Pogoniłem zdzirę, bo maturę zrobiła...

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O dresiarzach

Mama do dresiarza:
- Masz tu farbę i idź pomaluj okna w dużym pokoju.
Po 15 min dresiarz wraca do mamy i mówi:
- Dobra okna już. A ramy też malować???

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O dresiarzach

Idą dwa dresy nocą w parku nagle jeden zatrzymuje się i podnosi coś z ziemi i mówi do drugiego
- Patrz to jest gówno.
- No masz szczęście, że w to nie wdepłeś.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O dresiarzach

Czterech dresiarzy jedzie swoim nowiutkim AUDI A4. W pewnym niefortunnym momencie walnął w nich maluch! Wkurzeni wysiedli z samochodu. Po podejściu do drzwi malucha jeden z nich wybił szybę i wyciągnął przez nią kierowcę malucha i mówi:
- No, to teraz będzie wpie**l
- Ależ panowie, to nie jest sprawiedliwe, ja tu jestem sam, słaby, mały a was jest czterech...
Dresiarze odwrócili się by omówić sytuację i po chwili odwracają się i jeden z nich mówi:
- No dobra, to Basior i Grucha są z tobą...

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)



1 2 3 4 5