|
|
|
Kategoria: O szefach
Kowalski: Proszę wybaczyć panie kierowniku, ale w tym miesiącu nie dostałem premii...
Kierownik: Wybaczam panu.
Dodał: Wacek
Kategoria: O szefach
Dyrektor jest na wyjeździe służbowym. W hotelowej recepcji zwraca się do recepcjonisty:
- Proszę dwa pokoje jednoł?żkowe. Jeden na pierwszym piętrze dla mnie, a ten drugi dla sekretarki...
- ...na trzecim. - dodała sekretarka.
Recepcjonista podaje im jeden klucz i mówi:
- Macie tu pok?j dwuł?żkowy na parterze.
Dyrektor z oburzeniem:
- Ale przecież ja prosiłem...
Recepcjonista uprzedzając jego dalszy wyw?d:
- Bardzo nie lubię, gdy goście w nocy biegają po korytarzach w piżamie.
Dodał: Wacek
Kategoria: O szefach
Szef przyjmuje nowego pracownika:
- W naszym zakładzie obowiązują dwie zasady. Pierwsza to czystość. Czy wytarł Pan buty przed wejściem do gabinetu?
- Oczywiście.
- Druga to prawdomówność. Przed moimi drzwiami nie ma wycieraczki.
Dodał: Wacek
Kategoria: O szefach
Co można ściągnąć z nagiej sekretarki?
Nagiego dyrektora.
Dodał: Wacek
Kategoria: O szefach
Na zakładowym jubileuszu, przemawia szef wydziału. Na zakończenie wznosi kielich ze słowami:
- Za wszystkie panie, kt?re mamy pod sobą...
Dodał: Wacek
Kategoria: O szefach
Są 4 rodzaje szefów: szef-pedał, szef-niepedał, szef-superpedał i szef-superpedał-czarodziej.
Szef-pedał mówi:
- Ja Pana zaraz wypieprzę!
Szef-niepedał:
- Nie będę się z Panem pieprzył!
Szef-superpedał:
- Ja was wszystkich wypieprzę!
Szef-superpedał-czarodziej:
- Jak ja was wszystkich wypieprzę, to nawet nie będziecie wiedzieli, kiedy!!!
Dodał: Wacek
Kategoria: O szefach
Dzwoni szef do Kowalskiego do domu.
-Czego cię nie ma w pracy?
Na to Kowalski:
-Mam problem z oczami...
-Jaki?... Zapalenie spojówek?
-Nie... - mówi Kowalski
-A co zaćme masz?
-No nie - odpowiada Kowalski
-No więc jaki problem masz z oczami? - pyta ponownie szef...
-No więc... Nie widzę się dzisiaj w pracy!!!
Dodał: Łukasz
Kategoria: O szefach
Toczy się sprawa w sądzie. Na kolejnego świadka zostaje wezwana sekretarka szefa: młoda, urocza blondynka.
- Czy wie Pani, co panią czeka za składanie fałszywych zeznań?? - pyta sędzia po przesłuchaniu kobiety.
- Tak! - odpowiada z uśmiechem dziewczyna. - Szef mi coś wspominał o dwustu tysiącach dolarów i futrze z norek.
Dodał: Wacek
Kategoria: O szefach
Przychodzi pracownica do gabinetu szefa i mówi:
- Proszę mi wybaczyć, ale nie dostałam wypłaty.
A on na to:
- Wybaczam pani.
Dodał: Wacek
Kategoria: O szefach
Na budowie idzie sobie robotnik i ciągnie za sobą łańcuch. Spotyka go majster i krzyczy:
- Na cholerę ciągniesz ten łańcuch?!
- A co mam go pchać?!
Dodał: Wacek