Kategoria: O babie

Przychodzi baba do lekarza i żali się, że cierpi na bezsenność.
– Cóż, przede wszystkim trzeba ustalić i zlikwidować źródło tej bezsenności.
– O nie, swojego dziecka to ja skrzywdzić nie dam!

Dodał: Wacek

Kategoria: O babie

Przychodzi baba do lekarza mówiąc:
– Panie doktorze! Mam wodę w kolanach!
– A ja cukier w kostkach.

Dodał: Wacek

Kategoria: O babie

Przychodzi baba do lekarza z bandażem na kostce.
– Co się pani stało?
– Mam zraniony nadgarstek.
– To dlaczego bandaż jest na kostce?
– Cholera, znowu się zsunął!

Dodał: Wacek

Kategoria: O babie

Przychodzi baba do lekarza z butelką Maggi na głowie i sterem ze statku wepchniętym w tyłek.
– Co pani się stało?!
– Magister.

Dodał: Wacek

Kategoria: O babie

Przychodzi baba do lekarza z dwoma workami wypełnionymi burakami.
– Po co przyniosła pani te dwa worki buraków?
– Co, dwa za mało?

Dodał: Wacek

Kategoria: O babie

Przychodzi baba do lekarza z dzieckiem na badania.
– Czy mały przechodził odrę?
– Taaak, panie doktorze, my są zza Buga!

Dodał: Wacek

Kategoria: O babie

Przychodzi baba do lekarza z nogą w gipsie.
– Czy ja mogłabym już schodzić po schodach, panie doktorze?
– A jak długo ma pani założony gips?
– 3 tygodnie, i męczy mnie już schodzenie i wchodzenie po rynnach.

Dodał: Wacek

Kategoria: O babie

Przychodzi baba do lekarza z okularami na brzuchu.
– Co się pani stało?
– Ślepa kiszka.

Dodał: Wacek

Kategoria: O babie

Przychodzi baba do lekarza z oparzonym od kopnięcia prądem dłonią i stopą.
– Co się pani stało?!
– Prąd mnie kopnął..
– No a noga?!
– A, oddałam mu.

Dodał: Wacek

Kategoria: O babie

Przychodzi baba do lekarza z wielkim kawałkiem szyby wbitej w plecy.
– Co się pani stało?!
– Szybowiec!

Dodał: Wacek