fazi.pl
Google Play App Store









Kategoria: O anemikach

Kawałów w kategorii: 33

Kategoria: O anemikach

- Sioostroo, gazeeeeeeta.
- Co, przynieść?
- Nie... Przygniotłaa mnie...

Dodał: Wacek

Ocena: 1.0/5 (1 głos)


Kategoria: O anemikach

Przychodzi anemik do sklepu i mówi:
- Pooprooszę kuubeek woodyy.
Sprzedawca dał mu go. Po pięciu minutach znów anemik przychodzi:
- Pooprooszę szklaankę woodyy.
I tym razem sprzedawca dał mu. Gdy po kolejnych pięciu minutach anemik wr?cił i poprosił o to samo, sprzedawca nie wytrzymał i zapytał:
- A po co panu ten kubek wody?
- Boo mii się doom paalii.

Dodał: Wacek

Ocena: 1.0/5 (1 głos)


Kategoria: O anemikach

- Siooostroo, przeciąg...
- Cicho!
- Siooostroo, przeciąg...
- Zamknij się
- Dowidzeeniaaa....

Dodał: Wacek

Ocena: 1.0/5 (1 głos)


Kategoria: O anemikach

Wyszedł anemik z psem do parku. Jak zwykle dzieci się z niego śmieją:
- Anemik, anemik. He, he, he...
- Nie śmiejcie się ze mniee. - mówi anemik.
- Anemik, anemik. Cha, cha, cha...
- Azooor bieeerz iiich...
- Haaaau, haaau, haaaau...

Dodał: Wacek

Ocena: 1.0/5 (1 głos)


Kategoria: O anemikach

Anemik postanowił popełnić samob?jstwo. Wyskoczył z 10 piętra i spadając liczy piętra:
- 10 piętroo, 9 piętroo, 8 piętro, 7 piętro, 8 piętroooo... Cholera by wzięła ten wiatr

Dodał: Wacek

Ocena: 1.0/5 (1 głos)


Kategoria: O anemikach

Dzwoni anemik po pogotowie dla zwierz?t:
- Prooszę panii, kooń zroobił kuupę ii strasznie śmieerdzii.
- Dobrze, a na jakiej ulicy?
- Na O... oo... oo...
- Na Obozowej?
- Nie...
- To może na Olbrachta?
- Też nie.
- W takim razie to niech pan mi da spok?j!
- Prooszę panii, kooń zroobił kuupę ii strasznie śmieerdzii.
- Dobrze, a na jakiej ulicy? Na Obozowej?
- Tak, bo przeniosłem

Dodał: Wacek

Ocena: 1.0/5 (1 głos)


Kategoria: O anemikach

-Sioostroo płaaaa.
-poczekaj !!!
-Siostroo pchłaaa.!
-Gryzie?
-Nieeeee spyyycha !

Dodał: Marcela

Ocena: 1.0/5 (1 głos)


Kategoria: O anemikach

Dzwoni anemik po pogotowie dla zwierząt:
- Prooszę panii, kooń zroobił kuupę ii strasznie śmieerdzii.
- Dobrze, a na jakiej ulicy?
- Na O... oo... oo...
- Na Obozowej?
- Nie...
- To może na Olbrachta?
- Też nie.
- W takim razie to niech pan mi da spokój!
- Prooszę panii, kooń zroobił kuupę ii strasznie śmieerdzii.
- Dobrze, a na jakiej ulicy? Na Obozowej?
- Tak, bo przeniosłem

Dodał: Wacek

Ocena: 1.0/5 (1 głos)


Kategoria: O anemikach

Siedzą w celi anemik i trędowaty. Siedzą jeden dzień, drugi dzień, trędowatemu odpadł palec, wiec wziął go i wyrzucił na zewnątrz. Za dwa dni odpadł mu drugi palec, więc też go wyrzucił. Po paru dniach wyrzucił jedną nogę, potem drugą. Wtedy anemik nie wytrzymał i mówi:
- Cooo?? Pooowoooliii sięęę Uuuuuciieeeeekkkaa??!!??

Dodał: Wacek

Ocena: 1.0/5 (1 głos)


Kategoria: O anemikach

Anemik miał popilnować od rana żółwi w zagrodzie. Ale jak pod wieczór przyszedł właściciel - żółwi nie było. Anemik się tłumaczy:
- Jaaa, tylkooo naa chwilęęę otwieram drzwiczki, a teee zóóółwieee: myyyyk, cmyyyk i uuuciekłyyy.

Dodał: Wacek

Ocena: 1.0/5 (2 głosów)


1 2 3 4