fazi.pl
Google Play App Store









Kategoria: O studentach

Kawałów w kategorii: 129

Kategoria: O studentach

Ponieważ Pan Bóg interesuje się losem studentów, na początku tego semestru posłał Ducha Św. na Ziemie, aby ten zdał mu relacje, jak to studenci się uczą. Duch Św. rzekł:
- AWF nic nie robi.
Medycyna kuje.
Polibuda chleje.
Po pewnym czasie, Pan Bóg znowu poprosił Duch Św. o sprawdzenie co dzieje się że studentami.
- AWF zaczyna się uczyć.
Medycyna kuje.
Polibuda chleje.
Ostatnio znowu była wizyta Ducha Św., wiadomo - sesja.
"I cóż porabiają nasi studenci?" - spytał Pan B?g.
- AWF się uczy.
Medycyna kuje,
a Polibuda modli się.
- "I oni zdadzą!" - rzekł Bóg.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O studentach

Na egzaminie z logiki profesor słucha studenta i słucha. W końcu, po jakiejś chwili kładzie się na podłodze.
- Wie pan, co ja robię? - pyta studenta.
- Nie.
- Zniżam się do pańskiego poziomu.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O studentach

Na egzamin z logiki studentka przyszła bardzo wydekoltowana i w mini (podobno miała dziewczyna warunki). Myślała, że p?jdzie jej jak z płatka. Weszła do sali, profesor zadał jej kolejno trzy pytania, na kt?re nie znała oczywiście odpowiedzi. Wdzięczyła się za to strasznie, więc w końcu zdenerwowany profesor wpisał jej dwoje i wywalił za drzwi.
Na korytarzu kumple od razu pytają jak poszło. Ona na to:
- Ten alfons wpisał mi dwoje!!!
Profesor usłyszał to przez uchylone drzwi, wybiegł na korytarz i poprosił ją o indeks. Przepisał ocenę na trzy i powiedział:
- Może i ja jestem alfons, ale o swoje dziwki dbam.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O studentach

Studentka zdawała egzamin na AM u Poznaniu z układu kostnego. Profesor podał jej miednice i poprosił o zidentyfikowanie płci dawnego właściciela.
Po namyśle dziewczyna mówi:
- To był mężczyzna.
- A dlaczego Pani tak uważa?
- Bo tutaj był kiedyś członek.
- Oj był, i to wiele razy.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O studentach

W jednym z pokoi akademika studenci wciąż wznoszą toast:
- Za Janka, żeby zdał!
W pewnym momencie do pokoju wchodzi Janek. Koledzy krzyczą:
- I co Janek zdałeś???
- Zdałem, zdałem. Tylko jednej nie przyjęli bo miała szyjkę obitą.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O studentach

Pijani studenci podchodzą do taksówkarza:
- Panie kochany, zawieziesz nas pan do akademika za dychę?
- Coście zwariowali, nie opłaca się!
- A za trzy, cztery?
- Dobra, wsiadajcie
Podjeżdżają pod akademik.
- Jesteśmy na miejscu - mówi taksówkarz.
Jeden student odwraca się do kolegów i mówi:
- No to chłopaki trzy, cztery...
- Dzięęęękuuuuujeeeemyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O studentach

Rozmawia dw?ch studentów:
- Gdzie idziesz?
- Na w?dkę.
- Dobra, namówiłeś mnie!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O studentach

- Jaki jest szczyt ub?stwa?
- W zimnym, ciemnym, pustym pokoju w akademiku siedzi głodny, wychudzony student i ceruje prezerwatywę.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O studentach

Grupa studentów nie zdążyła na czas zgłosić się po wpis do wykładowcy, który wykładał gościnnie na ich uczelni, a mieszkał w innym mieście. Pojechali więc do jego miejscowości i znaleźli go na macierzystym uniwersytecie. Profesor był jednak mało sympatyczny i postanowił ich ukarać za opieszałość odsyłając ich na jutro. Po przespanej w aucie nocy studenci znowu go odwiedzili i znów nie znalazł dla nich czasu. Dowiedzieli się jednak gdzie mieszka i odwiedzili go kolejnego dnie rano. Rozbudzony profesor usłyszawszy kto dzwoni, rzucił tylko:
- A ilu gnojków tu przyniosło?
- Razem z Tobą będzie sześciu! - wypalił jeden ze studentów.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O studentach

Profesor przyszedł na pierwsze zajęcia ze studentami wydziału elektrycznego i chcąc zrobić na nich dobre wrażenie mówi:
- Proszę państwa, gdyby państwo czegoś nie rozumieli, proszę zadawać pytania. Odpowiem na każde z nich, ponieważ uważam, że nie ma głupich pytań, a są tylko głupie odpowiedzi.
Na to wstaje jeden ze studentów:
- Panie profesorze. Proszę mi powiedzieć, czy jak stanę obiema nogami na szynach, a rękoma złapię za przew?d trakcyjny, to pojadę jak tramwaj?

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


1 2 3 12 13