|
|
|
Kategoria: O lekarzach
Chłop u lekarza
-Doktorze. Od 3 dni nie mogę się wysikać
-Proszę się rozebrać. Co się Pan dziwisz? Masz Pan go na supeł zawiązany
-O ku...a. Znowu zapomniałem kupić chleb
Dodał: Wacek
Kategoria: O lekarzach
Hipochondryk u lekarza
-Doktorze. żona mnie zdradza a rogi mi nie rosną
-Wie Pan, z tymi rogami to taka przenośnia
-Uff, co za ulga. Już myślałem że to niedobór wapnia.
Dodał: Wacek
Kategoria: O lekarzach
W czasie wizyty u dentysty dzwoni komórka pacjentki, która nie może rozmawiać. Kobitka bezradna. Dentysta w końcu sie zlitowal. Bierze komórkę:
- Halo... Kto mówi?
- Jak kto, kto mówi?! M?ż!
- Aaaa... Mąż... OK., zaraz kończymy.... żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni.
Dodał: Wacek
Kategoria: O lekarzach
Prosty człowiek, pierwszy raz w szpitalu, operacja, ścisła dieta, kroplówka trzy dni, potem kleik - dopadł go straszny głód.
Wchodzi pielęgniarka i pyta: - Podać Panu kaczkę?
- O tak, kochaniutka i od ch*ja frytek!
Dodał: Wacek
Kategoria: O lekarzach
Profesor medycyny ma pierwszy wykład z pierwszym semestrem.
- Zaczniemy od podstaw autopsji. Tutaj są dwie rzeczy najistotniejsze. Po pierwsze - musicie państwo pokonać swoje obrzydzenie. Proszę popatrzeć... i wetknął palec w tyłek trupa, wyciągnął go i oblizał.
- A teraz każdy z was po kolei! Studenci z bladymi twarzami podchodzą do zwłok, ale robią, co kazał profesor. Kiedy skończyli wykładowca mówi:
- Po drugie, powinniście państwo popracować nad spostrzegawczością. Włożyłem palec wskazujący, ale oblizałem środkowy!
Dodał: Wacek
Kategoria: O lekarzach
"Chodził facet na dziwki i w końcu złapał jakiegoś syfa. Poszedł więc do lekarza, pokazuje swój owrzodziały ""interes"":
- Tu się już nic nie da zrobić, trzeba amputować - lekarz mu na to.
- Nigdy w życiu! - powiedział gościu i zwiał z poradni.
Postanowił skorzystać z ""medycyny alternatywnej"", poszedł do miejscowego znachora. Ten popatrzył i mówi:
- Proszę stanąć na tym stołeczku - facet stanął.
- A teraz proszę zeskoczyć na podłogę - facet zeskoczył.
- Widzi pan, nic nie trzeba amputować. Samo odpadło!"
Dodał: Wacek
Kategoria: O lekarzach
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam sklerozę.
- Od kiedy?
- Co od kiedy?
Dodał: Wacek
Kategoria: O lekarzach
Pacjent w polskim szpitalu NFZ. Po operacji, diecie i kroplówce. Wchodzi pielęgniarka i pyta:
- Podać panu kaczkę?
- O tak, kochaniutka i frytki, frytki...
Dodał: Wacek
Kategoria: O lekarzach
Lekarz dzwoni w środku nocy do hydraulika, bo woda zalała piwnicę jego willi.
Hydraulik przybywa z ociąganiem. Staje na schodach, wrzuca do zalewającej piwnicę wody dwie uszczelki i mówi:
jeśli do jutra się nie poprawi, proszę zadzwonić
Dodał: Wacek
Kategoria: O lekarzach
- Słyszeliście o głuchym ginekologu?
- Tak, to ten co musiał się nauczyć czytać z ruchu warg.
Dodał: Wacek