|
|
|
Kategoria: O blondynkach
Blondynka pyta blondynkę:
-Dlaczego wyrzuciłaś tę wersalkę,przecież była prawie nowa ?
-Bez przerwy przypominała mi, jak zdradziłam na niej męża !!!
-No wiesz,jak ja bym tak miała wszystko wyrzucać, to w domu by mi został kaktus i żyrandol..:)))
Dodał: Wacek
Kategoria: O blondynkach
Blondynka nie chce się oddać przy zapalonym świetle? Bądź dżentelmenem i zamknij drzwi samochodu!
Dodał: Wacek
Kategoria: O blondynkach
Co będzie jak się skrzyżuje blondynkę z psem husky
Ano... są dwie możliwości: albo wyjdzie nam blondynka zajebiście odporna na mróz albo husky, który będzie najlepiej ciągnął w całym zaprzęgu.
Dodał: Wacek
Kategoria: O blondynkach
Po kilkumiesięcznej znajomości blondynka pyta swego wybranka:
- Znamy sie już tak długo. Czy nie powinieneś przedstawić mnie swojej rodzinie?
- Jak sobie życzysz. Ale w tym tygodniu to jest niemożliwe. żona z dziećmi wyjechała do teściów.
Dodał: Wacek
Kategoria: O blondynkach
Podchodzi blondynka do Informacji PKP:
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę....
- Dziękuję!!!
Dodał: Wacek
Kategoria: O blondynkach
święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek.
Dodał: Wacek
Kategoria: O blondynkach
Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzi obok chłopak i jej mówi:
- ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta.
- No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny...
Dodał: Wacek
Kategoria: O blondynkach
Blondynka opowiada przyjaciółce, jak to spotkała czarodzieja.
- Pozwolił mi wybrać jedną z dwóch rzeczy: albo dostanie wspaniałą pamięć albo świetny biust.
- I co wybrałaś?
Blondynka:
- Nie pamiętam...
Dodał: Wacek
Kategoria: O blondynkach
- Dlaczego blondynka ma dookoła wanny rozwieszoną linkę?
- żeby za daleko nie odpływała.
Dodał: Wacek
Kategoria: O blondynkach
Zatrudnili blondynkę przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowała 15 km pasów, w drugim dniu 3 km pasów a w trzecim tylko 1 km pasów.
W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi:
- Co się z panią dzieje?? - pyta się szef - Coraz gorzej pani pracuje
Na co blondynka odpowiada:
- To nie ja gorzej pracuje tylko, że do wiadra z farbą mam coraz dalej.
Dodał: Wacek