fazi.pl
Google Play App Store









Kategoria: O Stirlitzu

Kawałów w kategorii: 116

Kategoria: O Stirlitzu

Stirlitz przyszedł do umówionego miejsca. Zapukał umówione 127 razy.
Po chwili zapukał jeszcze raz. Zdziwiony wyszedł na ulicę i spojrzał w okno.
Tak. Nie mylił się. Na parapecie stały 63 żelazka - znak wpadki.

Dodał: Karol

Ocena: 3.0/5 (2 głosów)


Kategoria: O Stirlitzu

Stirlitz mozolnie czołgał się plackiem środkiem szerokiej arterii miejskiej. U góry, na przewodach tramwajowych, siedział Müller i udawał, że czyta gazetę...

Dodał: Wacek

Ocena: 3.0/5 (3 głosów)


Kategoria: O Stirlitzu

Tajna narada w Kancelarii Rzeszy. Nad mapą pochylają się Hitler, Himmler i reszta zgrai. Nagle do pomieszczenia wchodzi Stirlitz. Wyjmuje miniaturowy rosyjski aparat szpiegowski wielkości cegły, ważący dwanaście kilogramów, i z wysiłkiem zaczyna fotografować wszystkie tajne plany. Potem kładzie na stole dwie pomarańcze i wychodzi.
– Kto to jest?! – syczy Hitler.
– Eee... to Stilritz. Ten piekielny rosyjski szpieg – mruczy Himmler.
– Czemu go nie aresztujesz?!
– Nie ma sensu – wzdycha ciężko Himmler. – I tak się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.

Dodał: Wacek

Ocena: 3.0/5 (2 głosów)


Kategoria: O Stirlitzu

Stirlitz często wywoływał wspomnienia. Miał przecież fotograficzną pamięć.

Dodał: Wacek

Ocena: 3.0/5 (2 głosów)


Kategoria: O Stirlitzu

Stirlitz poszedł do lasu, ale ani borowików, ani podgrzybków, ani nawet opieniek nie było.
– Pewnie nie sezon – pomyślał Stirlitz, siadając na zaspie.

Dodał: Wacek

Ocena: 3.0/5 (2 głosów)


Kategoria: O Stirlitzu

Stirlitz się zamyślił. Spodobało mu się to, więc zamyślił się jeszcze raz.

Dodał: Wacek

Ocena: 3.0/5 (2 głosów)


Kategoria: O Stirlitzu

Stirlitz podszedł do szafy i nacisnął guzik – szafa odsunęła się od ściany ukazując ukryte przejście. Nacisnął ponownie – i szafa przysunęła się z powrotem.
– Ukryte przejście! – zrozumiał Stirlitz po chwili myślenia.

Dodał: Wacek

Ocena: 2.5/5 (2 głosów)


Kategoria: O Stirlitzu

Telegram: Stirlitz, jeśli nie zapłacicie za energię elektryczną, wyłączymy wam radiostację.

Dodał: Wacek

Ocena: 1.5/5 (2 głosów)


Kategoria: O Stirlitzu

Stirlitz pojechał na wielką akcję w Alpy Francuskie. Bladym świtem wyszedł przed schronisko, wyjął lornetkę i popatrzył przed siebie. Zobaczył mężczyznę z deskami na nogach i z kijkami w rękach.
– Narciarz – pomyślał Strirlitz i sam się zdziwił swojej przenikliwości.

Dodał: Wacek

Ocena: 1.5/5 (2 głosów)


Kategoria: O Stirlitzu

Stirlitz szedł ulicą, kiedy z tyłu rozległy się strzały i tupot podkutych butów.
- To koniec - pomyślał Stirlitz wkładając rękę do prawej kieszeni spodni.
Tak, to był koniec. Pistolet nosił w lewej.

Dodał: Wacek

Ocena: 1.0/5 (1 głos)


1 2 3 4 5 6 11 12