fazi.pl
Google Play App Store









Kategoria: O Żydach

Kawałów w kategorii: 16

Kategoria: O Żydach

Przychodzi starszy facet do spowiedzi i mówi:
- Mam 86 lat, żonę, trójkę dzieci i stadko wnuków. Ostatnio jechałem samochodem i zabrałem dwie siedemnastoletnie autostopowiczki. Tak się stało, że zjechaliśmy do lasu, gdzie uprawialiśmy namiętny seks przez bite trzy godziny.
- Czy żałujesz tego grzechu?
- Jakiego grzechu?
- Co z Ciebie za katolik?!
- Ale ja jestem Żydem
- To dlaczego mi o tym opowiadasz?
- Wszystkim opowiadam.

Dodał: Wacek

Ocena: 4.5/5 (11 głosów)


Kategoria: O Żydach

– Aj waj, Mojsze, kto to widział?! Pięć godzin śmieci wyrzucać!
– Oj nie narzekaj Salcie! Ja te śmieci sprzedałem!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (2 głosów)


Kategoria: O Żydach

PRL. Stary Żyd emigruje z Polski. Strażnik graniczny odkrywa w jego bagażniku ogromny portret Stalina.
– Co to jest?
– Po pierwsze, nie co, tylko kto to jest. Po drugie, jest to Słońce Ludzkości, wódz świata komunistycznego.
Strażnik puszcza go wolno. Po przyjeździe do Izraela, jeden z jego kolegów pyta się Żyda:
– Kto to jest?
– Po pierwsze nie kto to jest, tylko co to jest. Po drugie, jest to szesnastowieczna rama ze złota o wadze dwóch kilogramów.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (7 głosów)


Kategoria: O Żydach

Przychodzi facet do spowiedzi i mówi:
– Proszę księdza, ja tylko z jednym... oszukałem Żyda, czy to grzech?
– Nie synu, to cud... – odpowiada ksiądz.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (6 głosów)


Kategoria: O Żydach

– Rabii, trzeba mi przechować 1000 dolarów do jutra. Czy zrobisz to dla mnie?
– Dobra, Moshe, przechowam.
Następnego dnia:
– Masz, oto twoje 1000 dolarów libańskich.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (2 głosów)


Kategoria: O Żydach

Rabin złapał złotą rybkę.
– Ty jesteś Żydem?
– No... tak.
– To już mnie lepiej zjedz.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (3 głosów)


Kategoria: O Żydach

– Saro! Ty w łóżku z obcym gojem? Panie! Na co ja patrzeć muszę!
– Srulek, ty się nie patrz, ty się ucz!

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (3 głosów)


Kategoria: O Żydach

Starszy Żyd Salomon skarży się Rabiiemu, że wciąż ma ochotę na seks ze swoją młodą żoną i nie wie, czy w jego wieku wypada robić to tak często.
– Słuchaj, Szlomo. Po prostu kochajcie się tylko w te dni, których nazwa zawiera literę "n".
A że była niedziela, Salomon wrócił do domu i tego dnia nie poszedł już z małżonką do synagogi. Podobnie w poniedziałek. Niestety od wtorku do piątku przed wieczorem, Salomon mógł ze swoją żoną co najwyżej iść do synagogi. Gdy nastał piątkowy wieczór, żona Salomona pozdrowiła go słowami:
– Git Szabas!
Salomon odpowiedział:
– Git Sznabas!
Tego wieczora nie poszli już do synagogi.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O Żydach

Stary Żyd modli się, prosząc Jahwe o pomoc:
– Boże Jedyny, mój jedyny syn został chrześcijaninem. Taki wstyd. Co ja teraz mam zrobić?
Nagle, słyszy głos z nieba:
– A co ja mam biedny począć? Mój jedyny syn zrobił dokładnie to samo...

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)


Kategoria: O Żydach

– Szalon, nie rób z siebie durnia... Wszędzie chodzisz, wychwalasz wdzięki i zalety twojej Sary... A ty nie wiesz, że ona ma czterech kochanków?
– I co z tego? Wolę mieć dwadzieścia procent w atrakcyjnym towarze, niż sto procent chłamu.

Dodał: Wacek

Ocena: 5.0/5 (1 głos)



1 2