|
|
|
Kategoria: O wariatach
Siedzi wariat na torach ... podchodzi do niego drugi wariat ( chce usiąść) i mówi do niego ... ejjj posuń się .
Dodał: Michał
Kategoria: O wariatach
Idzie dw?ch wariatów torami , nagle jeden do drugiego
-chyba cały czas pod g?rę te schody....
-.. i jakie niskie poręcze.
Dodał: mmo
Kategoria: O wariatach
Idzie se wariat po ulicy z małpą na ramieniu. Spotyka go policjant i mówi:
- panie z tą małpą to do ZOO
-zgoda
Na następny dzień znowu sie spotykają, a wariat dalej z małpą.
-miał pan iść z tą małpą do ZOO
-ja ze Ździsiem byliśmy już w ZOO, teraz idziemy do kina!
Dodał: Dagmara
Kategoria: O wariatach
Uciekło dw?ch wariatów z domu wariatów i tak biegną, patrzą mur. Jeden mówi:
- Co teraz zrobimy?
- Nie wiem.
- Ja mam latarkę!!! Zapalę ją a ty przejdziesz po jej promieniu!!!
- Eee, ja nie taki głupi! Ty zgasisz latarkę ja spadnę!
Dodał: Wacek
Kategoria: O wariatach
Komisja sprawdza Szpital Psychiatryczny i po kolei wchodzą do sal i omawiają poszczeg?lne przypadki.
Weszli do sali pierwszej a tam siedzi zakrwawiony wariat i wali się cegłówką w łeb.
Komisja pyta wariata: Co Ty robisz?
- wariat na to - narkotyzuję się.
Wchodzą do drugiej sali a tam siedzi wariat i w obu rękach trzyma cegłówki i na zmiane wali się w łeb.
Komisja pyta: co robisz?
Wariat odpowiada: -narkotyzuje się.
Komisja zszokowana patrzy a na końcu korytarza siedzi wariat, podchodzą do niego, patrzą gościu w ciemnych okularach, obwieszony grubymi złotymi łańcuchami, obok niego kupa cegieł.
Komisja pyta: A ty co robisz?
- Rozprowadzam narkotyki.
Dodał: Niunia3x
Kategoria: O wariatach
Spotyka się 2 debili jeden mówi:
-Lecimy na słońce?
-Przecież się spalimy.
-Ty tępy h**u polecimy w nocy.
Dodał: Wacek
Kategoria: O wariatach
Dwóch wariatów bawi się w sklep:
- Poproszę litr chleba.
- Co ty wygadujesz? Mówi się kilogram chleba. Chodź zamienimy się miejscami.
- Poproszę kilogram chleba.
- A dzbanek pan ma?
Dodał: Wacek